poniedziałek, 21 września 2009

Randka, randka!

Przedstawiam najnowsza parkę, która nie miała się ku sobie, ale ..siła wyższa (czyli rodzice, czyli Agata i Piotr zadecydowali za nich hehe). DON QUICHOTTE miał być subtelny-a on prawdziwy MACHO. Wie, po co zamieszkał z panną na wydaniu. DODA tego nie wiedziała, ale lada dzień się dowie. Na razie próbuje swoich damskich sztuczek: a to głowa ja boli, a to śpi, to znów zajęta jedzeniem jest.
Rujka jednak zbliża się wielkimi krokami.
Życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!



1 komentarz:

  1. Doda to nie wiatrak, z którym długo i namiętnie walczyć trzeba. Z takiej parki to dzieciaczki przyjdą na świat śpiewająco !!!

    OdpowiedzUsuń

Welcome