Mamusia od poczatku się zbuntowała. JUDYTA jest na 100% feministką. Nie chciała mieć tych dzieci i już. Nie karmi ich i już. Ściągam mleko z cyców a sama dokarmiam czym tylko mogę. Chłopaki jeść nie chcą tak,jakbym chciała, ale idzie coraz lepiej. Za to malutka je aż jej się uszy trzęsą.
Pije mleczko z poidełka...
I przegryza marchewką, albo odwrotnie....
a że królewska krew w niej płynie, to Z TALERZYKA!
A tu cała trójca: