piątek, 3 lipca 2009

Po kąpieli


Gorączki dały się Darusiowi we znaki. Zaczął specyficznie po swojemu pachnieć, więc postanowiłam go wykąpać. Daro kąpać się nie lubi, ale dziś wyjątkowo taplanie w wodzie mu odpowiadało. Pewnie z powodu upału. Nie warczał, nie zgrzytał, nie ugryzł. Teraz musi wyschnąć.


Welcome