niedziela, 4 września 2011

Po wizycie

Nóżka Meluszka nie jest popsuta. Wszystkie kostki są na swoim miejscu. Uff. Nie potrzebna jest kolejna operacja. Pojawił się za to stan zapalny nogi. Jest ciepła, zaczerwieniona i boląca. Powód-nieznany. Znana jest nadwrażliwość Meli na wszystko. Być może przeszkadza jej węzełek od nici chirurgicznej. Być może jest to reakcja na jakieś nadwyrężenie. Trudno powiedzieć. Zastosowaliśmy leki przeciwzapalne i antybiotyk. Jest trochę lepiej. Nogę oszczędza z przyzwyczajenia. Po skorygowaniu komendą "na nóżkach", biegnie na czterech.  Jeśli noga będzie nadal oszczędzana, należy ją czasowo usztywnić. Stosujemy co się da i czekamy.

Welcome