dlatego Badi myje ząbki!
Zęby myjemy od kilku tygodni. Zaczynałam od zwykłej psiej miętowej pasty kładzionej na palec. Badi lubi wszystko co miętowe, więc nie było problemu. Teraz robimy to za pomocą szczoteczki. Ząbki w trakcie wymiany, ale im wcześniej się nauczy- tym lepiej dla wszystkich.
Melusia czuje się nieźle. Je, pije i kuśtyka kiedy musi. Jest rozpieszczana i noszona na rękach (żeby nie nadwyrężać zdrowej nogi). Z siusianiem radzi sobie świetnie- kupę negocjujemy...ale daje radę. Jutro kolejny zastrzyk, przeciwbólowy już chyba nie będzie potrzebny. Wenflon wyjęty. Humor dopisuje.
Nieoczekiwanie stawiła się w "pokoju ćwiczeń" pełna dobrych chęci kiedy uczyliśmy się z Badim nowych różnych przydatnych rzeczy.
Pozdrawiamy odwiedzających i dziękujemy za trzymane kciukasy:)