Pages
Etykiety
moje psiaki
Badi
rozterki groomerki
azylanci
wierszyki
wystawy
szkolenia
mela
moje świnki/my cavies
edukacja z psem
przemyślenia
pogryzienia
szwajcaria
Airedale terrier
choroby genetyczne
dlaczego z rodowodem
egzaminy
fryzury
gadżety
imprezy
kumple
o mnie
problemy wychowawcze
profilaktyka pogryzień
różne
shih-tzu
socjal
urodziny
wakacje
zabawki
zdrowie
wtorek, 13 września 2011
Zajęcia drugie
Badi ma jeden problem. Ciężko wychodzi z trybu : praca. Po półtoragodzinnych zajęciach, kiedy poszliśmy do chłodnej sali na omówienie zajęć wszystkie psy poszły spać. Prawie wszystkie. Badziulski postanowił, że jeszcze nie koniec. Próbował zaczepiać wszystkich ludków i wymusić na mnie dalsze zajmowanie się nim. Szukał zabawek, szukał smaczków, obszczekiwał, jęczał, skamlał, trzeszczał. Tak wielu dźwięków nigdy nie wydawał w jednym krótkim czasie. Ja byłam zmęczona jak pies- on nie. Po wyjściu z sali pobiegł na plac treningowy z zamiarem ponownego przejścia przez tunel. W samochodzie tez uspokoić się nie mógł. Padł po kilkunastu minutach by obudzić się pięć godzin później. Będzie problem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
...moje Maleństwo pada już w samochodzie. Potem tylko kąpiel i cały dzień z głowy -> śpi !
OdpowiedzUsuń