czwartek, 21 kwietnia 2011

Zniszczenie

Badzik siał wieczorem zniszczenie...dorwał się (na szczęście do "przed remontem") ściany, zdarł warstwę farby i odkrył samo sedno. Malarz będzie szczęśliwy, że ktoś zaczął najtrudniejsze. Farba była ściągana metodycznie: najpierw jęzorem namaczana, potem zdrapywana pazurami. Prewencja nie pomogła- czas na skuteczne Badiego oduczanie tego wieczornego procederu.

1 komentarz:

Welcome