środa, 12 maja 2010

Lokers

światło jest bardzo złe-wiem. Musiałam zrobić to zdjęcie. Fabricio wpadł dziś w seksualny szał, ugania się za Guciem, pozostałe świnki też szaleją. Wziełam Fabia na ręce, ale niestety...ja tez byłam dla niego atrakcyjna. W jedynej chwili spokoju udao mi się sfotografować jego loczki. Fabricio ma najlepszy włos spośród moich lunek. Jest niesamowicie szorstki, gęsty i ma loki. Prawdziwa lunka. Nikt go raczej nie epobije w chlewiku (no, może kiedyś Gucio, ale on pół-mój) i może w przyszłości Iniemamocny.
Fabricia kocham po prostu. Przypomina mi jego dziadka Henia.Jest ciekwaski,słodki, przyjacielski ale zadziorny. Black and white.

A oto marne fotki bez przygotowania..

Szkoda, że ma za mało złotego aguti, bo pewnie mógłby powalczyć na wystawach. A póki co cieszę się, że się udało odchować takiego osobnika! (Kto nie śledził-odchowany razem z Fela na strzykawce, potem choroba, z której cudem wyszedł)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Welcome