Gorączki dały się Darusiowi we znaki. Zaczął specyficznie po swojemu pachnieć, więc postanowiłam go wykąpać. Daro kąpać się nie lubi, ale dziś wyjątkowo taplanie w wodzie mu odpowiadało. Pewnie z powodu upału. Nie warczał, nie zgrzytał, nie ugryzł. Teraz musi wyschnąć.
Pages
Etykiety
moje psiaki
Badi
rozterki groomerki
azylanci
wierszyki
wystawy
szkolenia
mela
moje świnki/my cavies
edukacja z psem
przemyślenia
pogryzienia
szwajcaria
Airedale terrier
choroby genetyczne
dlaczego z rodowodem
egzaminy
fryzury
gadżety
imprezy
kumple
o mnie
problemy wychowawcze
profilaktyka pogryzień
różne
shih-tzu
socjal
urodziny
wakacje
zabawki
zdrowie
piątek, 3 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz